Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2018

Sati

Czerń jest kolorem uśmiechu mojej miłości, Popiołu rozmytego w świetle dnia Rozcieńczonego w ekranach. Kiedy żal pokrywa moje dłonie Zmiana wciąż oczekuje na horyzoncie, Zdradzając nas. Czekam na ciebie w tym zimnym, białym śniegu Ja, Gospodarz strzaskanych ust, Połamanych nóg. Ja, która każdej nocy buduję stos. Jeszcze dziś nie skończyło się, A ja już chcę, Oddychać żarem po tobie, Moje sati. Pozwól mi nie mówić nic, I tylko patrzeć jak tracisz oddech. Czuję jak rozpadamy się, Wraz z setkami moich twarzy.