Cisza

W byle jakich słowach zamykam swoje kłamstwa.
W tej ciszy,
Nie ufaj mi.
Moja jedyna pewność
Zatonęła w porannej rosie.
Czekam na dnie tego oceanu,
Łapiąc wodę w piersi.
Czuję jak pogoda załamuje się,
Bezlitosna toń odbija
zagubione spojrzenia.
Wraz ze wschodem
Odejdziemy w milczeniu.
W tej ciszy,
Nie ufaj mi.
Skąd, jak, zbudować znowu pewność?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Duch

Zwyczajny dzień

Ruina