Trucizna

Wierzę, że trucizna jest wibracją
Na końcu mojego języka,
Która wprawia ciała w ruch.
Bardzo chciałabym nie uczynić już nic,
Zamknąć w ustach każde słowo,
Które zabija.
Zdusić każde kłamstwo,
Które gnije.
Wybacz mi proszę,
Gdy w milczeniu skrywam głowę,
Maskę okrywając bezradnymi dłońmi,
Bo nie ma już nic czego pragnęłabym dotknąć.
Pytasz mnie czy zabiłam.
Ciężko to wyjaśnić.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Duch

Zwyczajny dzień

Ruina